Roszpunka samotnie czesała włosy gdy nagle zobaczył Jacka w Lustrze
- Co tu robisz!- Krzykneła Roszpunka
- Nic muszę ci coś powiedzieć - mówił spokojnie
- Tak tak wiem ty i Anna jesteście ze sobą fajnie - mówiła z uśmiechem ale jej ton był zły
- Czuje , że jesteś zła! - krzyknoł Jack
- Nie nie jestem skąd taki pomysł? - spytała
- Poznaje twój ton ! Jestem twoim przyjacielem przecież - powiedział
- Wiem musze ochłonąć jestem złą bo nie mam farby... I może jutro wyjdziemy na podwórko?-spytała kłamiąc o farbach
-Serio jesteś zła bo nie masz farb?-spytał Jack
-Malowanie to moje życie - zaśmiała się nie pewnie
- Dobrze jutro rano o 12? - spytał
- Jasne będę gotowa! - krzyknęła Blądynka
- To na razie! - mówił Jack
- PA - powiedziała a Jack wyleciał przez okno
- PA - Usłyszała głos z oddali
- Ja mam pecha do chłopaków! - mówiła.
Siedziała i czesała włosy i myśląc nagle wpadła Anna
- Roszpunko musisz mi pomóc - mówiła Anna
- Ale jak? - spytała rosz
- Ja zamrożę .. O te krzesło a ty zobacz czy idzie je odmrozić ok ? - spytała
- Jasne mi to obojętne - patrzyła na Anne jakby miała ją zjeść.
- Już! - krzykła Anna a krzesło się zamroziło
- Super - Roszpunka spiorunowała ją wzrokiem i 2 godz później wróciła Anna.
- Udało się? - spytała
- Nie - odpwiedziała
- szkoda - i wróciła do swojej kmnaty a Roszpunka patrzyła w lustro
poniedziałek, 1 grudnia 2014
środa, 26 listopada 2014
Rozdział 5 Część 2
W komnacie Anna.
- Chciałabym teraz polecieć na górę tam! Tam pada śnieg!- zawołała Anna i spojrzała za siebie patrząc na Jacka (czytaj Dżek)
-Serio chcesz tam być zabiorę cię z przyjemnością-powiedział Jack
-dobra-Pobiegła w jego stronę. Poszli korytarzem Anna zaczeła śpiewać a Jack się jej przyglądał.
Następnie wziął ją za rękę.
-To lecimy-wyszeptał
-wiem-odpowiedziała. Do lecieli.
-Uwielbiam te miejsce! - odpowiedziała śmiejąc się
-Ja też - odpowiedział Jack
-Bo jest tu tak cicho i zimno - odpowiedzili razem w tym samym momęcie
-Wiesz jak ja cie... no..-Jąkał się Jack
- No co?- Spytała Anna.Wtedy Jack zbliżył się do Anny. Dał ręce na jej ramionach i przyciągnoł ją do siebie. I wtedy ją pocałował w usta.
-Wybacz...- Odszedł z 2 kroki w tył.
-Nie nic się nie stało - powiedziała Anna a na jej policzku pojawił się rumieniec.
-Na serio wybacz!- krzyknoł Jack i złapał ją za rękę i odleciał z nią.
- Nie było aż tak źle - Powiedziała Anna
-Serio?-spytał Jack
-Tak bo ja ciebie też kocham - powiedziała Anna . Wtedy Jack z wrażenia upuścił Anna a ta spadała.
-Annnnaaa!-Krzyczał Jack. Poleciał najszybciej jak mógł i chwycił ją i odstawił do komnaty gdy miał wyjść Anna zaczęła mówić.
-Fajnie było-mówiła radosna
-Tak to jesteśmy parą? - spytał Jack
- No tak - Zaśmiała się Anna a Jack odleciał . Wtedy do pokoju weszła Roszpunka.
- Co ty taka radosna - spytała Roszpunka . Anna jej opowiedziała wszystko
- Jesteśmy parą ! - Zakrzyczała Anna
- Fajnie.. Ja już muszę iść sorki - poszła Roszpunka bardzo smutna. I zamkneła się w swojej Komnacie.

- Chciałabym teraz polecieć na górę tam! Tam pada śnieg!- zawołała Anna i spojrzała za siebie patrząc na Jacka (czytaj Dżek)
-Serio chcesz tam być zabiorę cię z przyjemnością-powiedział Jack
-dobra-Pobiegła w jego stronę. Poszli korytarzem Anna zaczeła śpiewać a Jack się jej przyglądał.
Następnie wziął ją za rękę.
-To lecimy-wyszeptał
-wiem-odpowiedziała. Do lecieli.
-Uwielbiam te miejsce! - odpowiedziała śmiejąc się
-Ja też - odpowiedział Jack
-Bo jest tu tak cicho i zimno - odpowiedzili razem w tym samym momęcie
-Wiesz jak ja cie... no..-Jąkał się Jack
- No co?- Spytała Anna.Wtedy Jack zbliżył się do Anny. Dał ręce na jej ramionach i przyciągnoł ją do siebie. I wtedy ją pocałował w usta.
-Wybacz...- Odszedł z 2 kroki w tył.
-Nie nic się nie stało - powiedziała Anna a na jej policzku pojawił się rumieniec.
-Na serio wybacz!- krzyknoł Jack i złapał ją za rękę i odleciał z nią.
- Nie było aż tak źle - Powiedziała Anna
-Serio?-spytał Jack
-Tak bo ja ciebie też kocham - powiedziała Anna . Wtedy Jack z wrażenia upuścił Anna a ta spadała.
-Annnnaaa!-Krzyczał Jack. Poleciał najszybciej jak mógł i chwycił ją i odstawił do komnaty gdy miał wyjść Anna zaczęła mówić.
-Fajnie było-mówiła radosna
-Tak to jesteśmy parą? - spytał Jack
- No tak - Zaśmiała się Anna a Jack odleciał . Wtedy do pokoju weszła Roszpunka.
- Co ty taka radosna - spytała Roszpunka . Anna jej opowiedziała wszystko
- Jesteśmy parą ! - Zakrzyczała Anna
- Fajnie.. Ja już muszę iść sorki - poszła Roszpunka bardzo smutna. I zamkneła się w swojej Komnacie.

czwartek, 14 sierpnia 2014
O Bohaterach
1. Anna
Nasza główna bohaterka . Nie jest ona zwykłym człowiekiem . Ma moc śniegu i lodu po swym Ojcu . Rodzice król i królowa chcieli bronić ją jako dziecko i odali ją do innej rodziny . Gdy 1 raz wyszła z domu wtedy zaczęła się jej cała przygoda . Jest nieśmiałą jeszcze małą dziewczynką która ma 16lat i spotyka bardzo dużo nowych przyjaciół . W 2 części nasza Anna staje się odważniejsza i chce dopiąć zawsze swego .
2. Emma
Wyruszyła na poszukiwania swej siostry o której nie wiedziała . Spotyka śmiesznego Kristoffa i z nim wyrusza na poszukiwania . Gdy odnajduje siostrę wszystko jej tłumaczy a ta jej nie wieży . Później Anna jest w zamku z Emmą i razem cieszą się , że są siostrami . W 2 części Emma jest uparta i bardzo odważna
3.Dżek
Nowy bohater pojawia się tak po prostu do roszpunki . Pomaga jej dojść do domu . I tak spotyka Anna umawia się z nią . On też skrywa moc . Gdy wszystko już wiedzą dżak jest odważny i szybko się wścieka .
4 Kristoff
Przeciętny odważny chłopak który chce podbić serce Emmy i mu się to udaje .
5 Roszpunka
Ta dziewczyna nie da tak łatfo za wygraną . Odważna ale i czasem bardzo strachliwa . Dzięki swojej postawie zmusza Flyna żeby zabrał ją do ogrodu WARDEN . W 2 części nie boji się prawie wszystkiego i rozwija swoje umiejętności malowania .
5 Vandellopa Von cuks
Ta mała dziewczynka uwielbia się ścigać . Jest odważna i czasem może dać w kość. Ona ma charakterek . Jak trzeba odpyskuje . W 2 części nic się nie zmienia
Nasza główna bohaterka . Nie jest ona zwykłym człowiekiem . Ma moc śniegu i lodu po swym Ojcu . Rodzice król i królowa chcieli bronić ją jako dziecko i odali ją do innej rodziny . Gdy 1 raz wyszła z domu wtedy zaczęła się jej cała przygoda . Jest nieśmiałą jeszcze małą dziewczynką która ma 16lat i spotyka bardzo dużo nowych przyjaciół . W 2 części nasza Anna staje się odważniejsza i chce dopiąć zawsze swego .
2. Emma
Wyruszyła na poszukiwania swej siostry o której nie wiedziała . Spotyka śmiesznego Kristoffa i z nim wyrusza na poszukiwania . Gdy odnajduje siostrę wszystko jej tłumaczy a ta jej nie wieży . Później Anna jest w zamku z Emmą i razem cieszą się , że są siostrami . W 2 części Emma jest uparta i bardzo odważna
3.Dżek
Nowy bohater pojawia się tak po prostu do roszpunki . Pomaga jej dojść do domu . I tak spotyka Anna umawia się z nią . On też skrywa moc . Gdy wszystko już wiedzą dżak jest odważny i szybko się wścieka .
4 Kristoff
Przeciętny odważny chłopak który chce podbić serce Emmy i mu się to udaje .
5 Roszpunka
Ta dziewczyna nie da tak łatfo za wygraną . Odważna ale i czasem bardzo strachliwa . Dzięki swojej postawie zmusza Flyna żeby zabrał ją do ogrodu WARDEN . W 2 części nie boji się prawie wszystkiego i rozwija swoje umiejętności malowania .
5 Vandellopa Von cuks
Ta mała dziewczynka uwielbia się ścigać . Jest odważna i czasem może dać w kość. Ona ma charakterek . Jak trzeba odpyskuje . W 2 części nic się nie zmienia
niedziela, 3 sierpnia 2014
Rozdział 4 Część 2
Rano Anna wstała z łóżka i na łóżku zobaczyła piękną sukienkę była biała i miała ozdoby płatki śniegu założyła ją poczesała się i ruszyła w miejsce gdzie miała spotkać się z Dżekiem .
U Roszpunki w pokoju jest jakaś 9 rano
- Ciekawe co powie na to Anna gdy dowie się , że Dżak ma moc lodu jak ona - powiedziała zastanawiając się .
Anna maszerowała w lesie i nagle koś spadł jej prze nogi
-AAAAAAAAAAA - krzyczała ze strachu Anna
- To ja nic mi nie jest Anna - powiedział spokojnie Dżek
- O to tylko ty.. - powiedziała wsydziła się
- To tylko ja - powiedział
- No co też masz białe włosy o nie zauważyłam tego wcześniej - powiedziała zdziwiona
- czego ? - odpowiedział
- Masz rosę , płatek śniegu i zwykły śnieg na gaciach i cwetrze - odpowiedziała przerażona myśląc o najgorszym
- Wiem musze ci wszystko wyjaśnić - odpowiedział
- Ale co ? - spytała zdziwiona
- Ufasz mi - powiedział i wyciągnął rękę ku niej
- Ufam - podała mu nieśmiale . I nagle wysoko ku góry znius się ciągnąć za sobą Anne
- Ty potrafisz latać - powiedziała szczęśliwa
- To nie wszystko co umiem - powiedział . I wylądowali na zamarzniętym jeziorze otaczał go drzewa Dżek wziął laskę pokazał Annie i zamachnął się i uderzył w lód i pojawił się płatek śniegu zrobił że całe jezioro i drzewa obok niego zamarzł Anna wstała i przytuliła Dżaka
- To ja nie jestem sama też masz moc lodu - powiedziała szczęśliwie
- Tak nie jesteś sama - powiedział znowu lecieli odprowadził ją do domu i poleciał zajęło i to cały dzień a Anna nie mogła doczekać się następnego spotkania z Dżekiem
U Roszpunki w pokoju jest jakaś 9 rano
- Ciekawe co powie na to Anna gdy dowie się , że Dżak ma moc lodu jak ona - powiedziała zastanawiając się .
Anna maszerowała w lesie i nagle koś spadł jej prze nogi
-AAAAAAAAAAA - krzyczała ze strachu Anna
- To ja nic mi nie jest Anna - powiedział spokojnie Dżek
- O to tylko ty.. - powiedziała wsydziła się
- To tylko ja - powiedział
- No co też masz białe włosy o nie zauważyłam tego wcześniej - powiedziała zdziwiona
- czego ? - odpowiedział
- Masz rosę , płatek śniegu i zwykły śnieg na gaciach i cwetrze - odpowiedziała przerażona myśląc o najgorszym
- Wiem musze ci wszystko wyjaśnić - odpowiedział
- Ale co ? - spytała zdziwiona
- Ufasz mi - powiedział i wyciągnął rękę ku niej
- Ufam - podała mu nieśmiale . I nagle wysoko ku góry znius się ciągnąć za sobą Anne
- Ty potrafisz latać - powiedziała szczęśliwa
- To nie wszystko co umiem - powiedział . I wylądowali na zamarzniętym jeziorze otaczał go drzewa Dżek wziął laskę pokazał Annie i zamachnął się i uderzył w lód i pojawił się płatek śniegu zrobił że całe jezioro i drzewa obok niego zamarzł Anna wstała i przytuliła Dżaka
- To ja nie jestem sama też masz moc lodu - powiedziała szczęśliwie
- Tak nie jesteś sama - powiedział znowu lecieli odprowadził ją do domu i poleciał zajęło i to cały dzień a Anna nie mogła doczekać się następnego spotkania z Dżekiem
![]() |
Dżak Mróz |
![]() |
Anna |
![]() |
Ema |
niedziela, 20 lipca 2014
Rozdział 3 Część 2
W nocy w pokoju Roszpunki ktoś pukał w okno
- Kto puka o tej poże no proszę was - powiedziała Roszpunka
- To otwórz - powiedział chłopak
- Dżek co ty tu robisz ? - Spytała Roszpunka
- Chodź musze ci wszystko wyjaśnić - powiedziała i chwycił ją za rękę
- Dżek ale ja nie umiem latać ! - powiedział przestraszona
Dżek wyskoczył i uniósł się nad ziemie dzięki jego lasce
- Dżek to jest niesamowite ! - powiedziała Roszpunka
- Tak wiem - odpowiedział
Zabrał ją i posadził na największym drzwie a potem sam usiadł obok niej a ta wyciągnęła szczotkę i zaczęła się czesać
- Serio będziesz się czesać ? - powiedział
- Tak ja zawsze w nocy to robię jak mi się chce - odpowiedziała
- Okej musze ci coś powiedzieć - powiedział
- No słucham
- No podoba mi się Anna !! Ale ja nie mogę z nią być - powiedział smutny
- Dlaczego bo umiesz latać ? - spytała
- Nie bo mam moc lodu zamrażam co dotkne i dzięki lasce moce zrobić z lodu co chce ! - odpowiedział
- Że co proszę ! - Zaskoczona Roszpunka spytała
- No tak strasznie nie - powiedział smutny
- Nie Anna ma taką samą moc ! - odpowiedziała
-- Serio ?
- Serio przekonasz się jutro spodkaj się z nią - powiedziała
- Okej dzięki za rade odstawie cie do pokoju - powiedział
- Dasz rade tak ? - powiedziała
- Tak i dziękuje za wszystko !! - odpowiedział i i zdjął ją z drzewa i zbiliżyli się i nagle coraz bardziej i się pocałowali w usta .
- Co to było ? - odpowiedziała Roszpunka
- Właśnie się pocałowaliśmy ! - odpowiedział
- O nie Anna nie może wiedzieć to nasz sekret ok ? - spytała
- Musi to być sekret ok ! - odpowiedział i zabrał ją do pokoju
- Okej ale jedno mnie zastanawia - powiedziała Rospunka
-Tak ? -spytał
- Twoja magia nie może być aż taka zła jak mówiłeś - powiedziała
- Jest
-Nie
-jest
-Nie
-Jest bardzo zła
- No to pokaż - powiedziała
-okej - powiedział przerażony i zrobił śnieg
- Łał jest piękna i ci niby zła okej ide spać pamiętaj jutro !! - powiedziała
-Ok pa - odpowiedział
Rano Roszpunka weszła po cichu i dała Annie sukienke na łóżko i ucieła . Wtedy Ema i Kristoff opowiadali sobie , że na basenie było fajnie
- Kto puka o tej poże no proszę was - powiedziała Roszpunka
- To otwórz - powiedział chłopak
- Dżek co ty tu robisz ? - Spytała Roszpunka
- Chodź musze ci wszystko wyjaśnić - powiedziała i chwycił ją za rękę
- Dżek ale ja nie umiem latać ! - powiedział przestraszona
Dżek wyskoczył i uniósł się nad ziemie dzięki jego lasce
- Dżek to jest niesamowite ! - powiedziała Roszpunka
- Tak wiem - odpowiedział
Zabrał ją i posadził na największym drzwie a potem sam usiadł obok niej a ta wyciągnęła szczotkę i zaczęła się czesać
- Serio będziesz się czesać ? - powiedział
- Tak ja zawsze w nocy to robię jak mi się chce - odpowiedziała
- Okej musze ci coś powiedzieć - powiedział
- No słucham
- No podoba mi się Anna !! Ale ja nie mogę z nią być - powiedział smutny
- Dlaczego bo umiesz latać ? - spytała
- Nie bo mam moc lodu zamrażam co dotkne i dzięki lasce moce zrobić z lodu co chce ! - odpowiedział
- Że co proszę ! - Zaskoczona Roszpunka spytała
- No tak strasznie nie - powiedział smutny
- Nie Anna ma taką samą moc ! - odpowiedziała
-- Serio ?
- Serio przekonasz się jutro spodkaj się z nią - powiedziała
- Okej dzięki za rade odstawie cie do pokoju - powiedział
- Dasz rade tak ? - powiedziała
- Tak i dziękuje za wszystko !! - odpowiedział i i zdjął ją z drzewa i zbiliżyli się i nagle coraz bardziej i się pocałowali w usta .
- Co to było ? - odpowiedziała Roszpunka
- Właśnie się pocałowaliśmy ! - odpowiedział
- O nie Anna nie może wiedzieć to nasz sekret ok ? - spytała
- Musi to być sekret ok ! - odpowiedział i zabrał ją do pokoju
- Okej ale jedno mnie zastanawia - powiedziała Rospunka
-Tak ? -spytał
- Twoja magia nie może być aż taka zła jak mówiłeś - powiedziała
- Jest
-Nie
-jest
-Nie
-Jest bardzo zła
- No to pokaż - powiedziała
-okej - powiedział przerażony i zrobił śnieg
- Łał jest piękna i ci niby zła okej ide spać pamiętaj jutro !! - powiedziała
-Ok pa - odpowiedział
Rano Roszpunka weszła po cichu i dała Annie sukienke na łóżko i ucieła . Wtedy Ema i Kristoff opowiadali sobie , że na basenie było fajnie
![]() |
Dżek przychodzi do niej w nocy |
![]() |
Zbilają się |
![]() |
Ich pocałunek |
![]() |
Pokazuje jej magie |
Rozdział 2 Część 2
Anna usiadła na kamieniu i myślała co dalej . A tym czasem Roszpunka zrobiła to co jej i opuściła Flina a on ją . Wyruszyła sama z ogrodu WARDEN i spodkała kogoś na swej drodze .
-hahahahha- śmiał się ktoś
- Kto tam mam patelnie i nie zawacham się jej użyć ! - powiedziała odważnie
-Mam cie ! - Zawołam chłopak
Roszpunka odwróciła się do tyłu i o mało walnęła go patelnią !
- Czego szukasz chcesz mich włosów ?! - opowiedziała wściekła
- Nie nic z tym włosy to ja mam swoje - opowiedziała chłopak
- Zacznijmy od początku - powiedziała spokojnie
- Okej
- Część jestem Roszpunka
- A ja Dżek - powiedział
- Fajne imię - odpowiedziała tak sobie
- dzięki - odpowiedziała
- Oh nie wiem co robić ma kłopot - zaczyna płakać
- Czemu i nie płacz - powiedział
- OH bo wychodzę z ogrodu WARDEN i nie wiem jak wrócić do królestwa - mówi smutna
- Serio czabyło od razu zaprowadzę cię ! - powiedział
- Naprawdę AAAAAAAAAA jesteś świetny ! - powiedziała bardzo ucieszona
- Okej ale nie piszcz - powiedział spokojnie
- Ok ale nie możesz mnie pytać o włosy ! - powiedziała
- Dlaczego ? - powiedział zainteresowany
- Bo nie wolno ! - powiedziała
- No okej okej - powiedział śmiechem
- Dżek dziękuje ci za to - Powiedziała i nagle go przytuliła
- Przytulas no może być - powiedział i szli dalej
- wiesz co jesteś zimny - powiedziała
- Naprawdę okej puść mnie i idziemy - powiedział zdenerwowany
- Spoko - powiedziała dzwienie
I maszerowali przez las aż Dżek powiedział
- Okej to tutaj jesteśmy
- Dziękuje - odpowiedziała
- Ić prosto a zobaczysz zamek pa - powiedział
- Pa Dżek mysle że znowu się spodkamy !!! - powiedziała szczęśliwa
- Taaa - powiedziała
I szedł prosto i nagle stuknoł się z jakąś dziewczyną
- O Anna co tu robisz - powiedziała Roszpunka biegnąć do Anny i Dżeka
- Jaki Dżek ? - odpowiedział Anna'
- Przepraszam pomogę i wstać - odpowiedział i zrobi to
- Okej chodźmy Anna pa Dżek !!! - krzyknęła Roszpunka
- Bądź tu jutro o 13 - szepnoł Annie do ucha żeby Roszpunka nie słyszała
- Okej - odpowiedziała i poszła z Roszpunką
-hahahahha- śmiał się ktoś
- Kto tam mam patelnie i nie zawacham się jej użyć ! - powiedziała odważnie
-Mam cie ! - Zawołam chłopak
Roszpunka odwróciła się do tyłu i o mało walnęła go patelnią !
- Czego szukasz chcesz mich włosów ?! - opowiedziała wściekła
- Nie nic z tym włosy to ja mam swoje - opowiedziała chłopak
- Zacznijmy od początku - powiedziała spokojnie
- Okej
- Część jestem Roszpunka
- A ja Dżek - powiedział
- Fajne imię - odpowiedziała tak sobie
- dzięki - odpowiedziała
- Oh nie wiem co robić ma kłopot - zaczyna płakać
- Czemu i nie płacz - powiedział
- OH bo wychodzę z ogrodu WARDEN i nie wiem jak wrócić do królestwa - mówi smutna
- Serio czabyło od razu zaprowadzę cię ! - powiedział
- Naprawdę AAAAAAAAAA jesteś świetny ! - powiedziała bardzo ucieszona
- Okej ale nie piszcz - powiedział spokojnie
- Ok ale nie możesz mnie pytać o włosy ! - powiedziała
- Dlaczego ? - powiedział zainteresowany
- Bo nie wolno ! - powiedziała
- No okej okej - powiedział śmiechem
- Dżek dziękuje ci za to - Powiedziała i nagle go przytuliła
- Przytulas no może być - powiedział i szli dalej
- wiesz co jesteś zimny - powiedziała
- Naprawdę okej puść mnie i idziemy - powiedział zdenerwowany
- Spoko - powiedziała dzwienie
I maszerowali przez las aż Dżek powiedział
- Okej to tutaj jesteśmy
- Dziękuje - odpowiedziała
- Ić prosto a zobaczysz zamek pa - powiedział
- Pa Dżek mysle że znowu się spodkamy !!! - powiedziała szczęśliwa
- Taaa - powiedziała
I szedł prosto i nagle stuknoł się z jakąś dziewczyną
- O Anna co tu robisz - powiedziała Roszpunka biegnąć do Anny i Dżeka
- Jaki Dżek ? - odpowiedział Anna'
- Przepraszam pomogę i wstać - odpowiedział i zrobi to
- Okej chodźmy Anna pa Dżek !!! - krzyknęła Roszpunka
- Bądź tu jutro o 13 - szepnoł Annie do ucha żeby Roszpunka nie słyszała
- Okej - odpowiedziała i poszła z Roszpunką
![]() |
Roszpunka spotyka tajemniczego chłopaka |
![]() |
Roszpunka nie wie którędy iść |
![]() |
Dżek chce ją zaprowadzić |
![]() |
Przytula go z szczęścia |
Rozdział 1 Część 2
Anna szła korytarzem Emma zaczęła ją gonić . Anna weszła zankneła drzwi Ema smutna spojrzała w prawo a tam Kristoff maszerował .
- Hejka
-Hej- odpowiedział smutny
- Co się stało - Odpowiedziała z wielkim uśmiechem
-Szukam kąpielówek - Skłamał
- Mogę z tobą iść na basen zaraz wracam - powiedziała uśmiechnięta
- Stop nie ! - krzyknął!
- Musze znaleźć ten pierścionek nie umiem pływać a co gorsze okłamałem ją ! - powiedział zatroskany.
Tym czasem u Anny .
- No gdzie jest ta sukienka no!!! - mówiła zdenerwowana
- O taką ci chodzi - powiedział tajemniczy głos
- Tak dziękuje.... - niedokączyła
- Vandelopo - powiedziała uśmiechnięta
- Vandelopa wróciłaś - powiedziała i ją przytuliła
- No jasne ja zawsze wracam :D
- Widzę to - powiedziała
Kristoff i Ema maszerowali na basen
- Ema ja ja nie umiem pływać - powiedział
- Naucze cię nie martw się
-Jasne - Powiedział smutny i wstydził się
Na basenie świetnie się bawili . Ale Anna nie
- Vandelopa pilnuj zamku jade do lasu pobyć sama
- Okej Anna
-Dziękuje- powiedziała zadowolona
- Nie ma za co - odpowiedziała dumna
Anna zabrała konia Maksa Biały konik włosy podobne do Anny biało - bląd . I wyruszyła do lasu poszukując samotność .
- Hejka
-Hej- odpowiedział smutny
- Co się stało - Odpowiedziała z wielkim uśmiechem
-Szukam kąpielówek - Skłamał
- Mogę z tobą iść na basen zaraz wracam - powiedziała uśmiechnięta
- Stop nie ! - krzyknął!
- Musze znaleźć ten pierścionek nie umiem pływać a co gorsze okłamałem ją ! - powiedział zatroskany.
Tym czasem u Anny .
- No gdzie jest ta sukienka no!!! - mówiła zdenerwowana
- O taką ci chodzi - powiedział tajemniczy głos
- Tak dziękuje.... - niedokączyła
- Vandelopo - powiedziała uśmiechnięta
- Vandelopa wróciłaś - powiedziała i ją przytuliła
- No jasne ja zawsze wracam :D
- Widzę to - powiedziała
Kristoff i Ema maszerowali na basen
- Ema ja ja nie umiem pływać - powiedział
- Naucze cię nie martw się
-Jasne - Powiedział smutny i wstydził się
Na basenie świetnie się bawili . Ale Anna nie
- Vandelopa pilnuj zamku jade do lasu pobyć sama
- Okej Anna
-Dziękuje- powiedziała zadowolona
- Nie ma za co - odpowiedziała dumna
Anna zabrała konia Maksa Biały konik włosy podobne do Anny biało - bląd . I wyruszyła do lasu poszukując samotność .

środa, 25 czerwca 2014
sobota, 7 czerwca 2014
2 Część ,,Historii Anny"
Rozdział 10
- Wreszcie po tyle latach ! - powiedziała Anna
A u Emy jest 6 rano .
- Oh dziś spod z kris - powiedziała śpiąca
- Ema ! - Powiedział głos i weszedł do pokoju.
- Kristoff nie jestem gotowa ! - powiedziała Ema
- Co stego - powiedziała Kristoff
Emma szybko się ubrała o 8 rano Kristoff poszedł . Emma pobiegła do pokoju Anny i zapukała.
-Anna jesteś tam ! - powiedziała
- Tak już idę- powiedziała Anna . Wyszła i ciągnęła Anne za rękę . Weszły na dwór . Anna rzuciła kulką z lodu w niebo i spad śnieg tylko na terenie ich podwórka . Bawiły się Emma rzuciła kulką z śniegu Anna a Anna wyczarowała o 14 razy większą !
- HAHAHAHAHHA- śmiała się Emma
- A masz - Powiedziała Anna
- AAAAAAAAAAAAAAAA - krzyczała i dostała wielką kulką śniegu !
-hahahahhaha - śmiały się obie
A u Roszpunki i Flina znaleźli ogród WARDEN i tak oto ich koniec historii !
- Ej Anna mam dość idziemy na kakao ? - spytała Emma
- Jasne - Powiedziała Anna
Anna natychmiast zrobiła , że śnieg i reszta bałwanów znikła .
- Jesteś wspaniała - powiedziała Emma
- Ty też - powiedziała Anna
KONIEC
A u Emy jest 6 rano .
- Oh dziś spod z kris - powiedziała śpiąca
- Ema ! - Powiedział głos i weszedł do pokoju.
- Kristoff nie jestem gotowa ! - powiedziała Ema
- Co stego - powiedziała Kristoff
Emma szybko się ubrała o 8 rano Kristoff poszedł . Emma pobiegła do pokoju Anny i zapukała.
-Anna jesteś tam ! - powiedziała
- Tak już idę- powiedziała Anna . Wyszła i ciągnęła Anne za rękę . Weszły na dwór . Anna rzuciła kulką z lodu w niebo i spad śnieg tylko na terenie ich podwórka . Bawiły się Emma rzuciła kulką z śniegu Anna a Anna wyczarowała o 14 razy większą !
- HAHAHAHAHHA- śmiała się Emma
- A masz - Powiedziała Anna
- AAAAAAAAAAAAAAAA - krzyczała i dostała wielką kulką śniegu !
-hahahahhaha - śmiały się obie
A u Roszpunki i Flina znaleźli ogród WARDEN i tak oto ich koniec historii !
- Ej Anna mam dość idziemy na kakao ? - spytała Emma
- Jasne - Powiedziała Anna
Anna natychmiast zrobiła , że śnieg i reszta bałwanów znikła .
- Jesteś wspaniała - powiedziała Emma
- Ty też - powiedziała Anna
KONIEC
![]() |
Emma wstaje o 6 rano |
![]() |
Biegnie do zabawy z Anną |
wtorek, 20 maja 2014
Rozdział 9
U Roszpunki w pokoju . Roszpunka wyszła gdy weszła po cichu zobaczyła jakiegoś faceta zaglądającego przez okno . Roszpunka Wzięła patelnie i walnęła go w głowę w tym czasie gdy zasnął przywiązała go swojimi długimi włosami do krzesła . Gdy się obudził zaczęła zadawać pytania .
- Czego chcesz odemnie . Mojich włosów ?
- Nie wypuść mnie ! - powiedziała nieznajomy
- Kim jesteś ! - spytała i wystawiła patelnie przez jego twarz
- Flin - Odpowiedziała znudzony
- Wiem pomożesz mi a odzyskasz torbę z zawartością - powiedziała Roszpunka
- O dawaj moją torbę mam tam forsę ! - zakrzyczał Flin
- Jak mi pomożesz ! - odpowiedziała roszpunka
- Czego chcesz ? - spytał
- Zaprowadzisz mnie do ogrodu ,, WARDEN " - odpowiedziała
- Co sama nie umiesz ? - odpowiedziała
- Nie wiem gdzie jest to tajemniczy ogród WARDEN ! - odpowiedziała Roszpunkawycieczkę
- No dobrze ! - powiedział Flin
W górach Kristoff zabrał Emę na wycieczkę .
- Uwaga ! Spadam - krzyczała Ema . Kristoff ją złapał wpadła mu prosto w ramiona
- Mówiłem nie bez liny ! - odpowiedział Kristoff
- Nie musimy wracać - powiedziała Ema
- Okej
I ruszyli do domu . Anna pobiegła do ojca
- Ojcze ups przepraszam - powiedziała zawstydzona Anna
- Nie możesz tak mówić jestem twojim ojcem - powiedziała Król
- Umiem kontrolować moc ! - krzyknęła i pokazała mu kilka ruchów , że potrafi kontrolować moce .
- Gratulacje - krzyknął szczęśliwy i ją przytulił a ona go.
- Kochanie czas im powiedzieć prawdę . - powiedziała nagle Królowa
- O czym -spytała Anna
W tej chwili otworzyła drzwi Ema
- Ema, Anna musimy wam coś powiedzieć - powiedziała Królowa
- Znałyście się od urodzenia aż do 6 lat Anna a 4 Emma - kontynuował Król
- Czyli - spytała Ema
- A właśnie to - powiedziała Król i otworzył butelkę która pokazała dzieciństwo Anny i Emmy . Było pokazane jak się bawiły aż Anna trafiła mocą Emę w głowe .
- To niesamowite - odpowiedziały siostry równocześnie . I się przytuliły
- To już wiecie - powiedziała Królowa
- Tak - powiedziałą Anna
- Królowo , Królu potczebujemy was ! - powiedziała strażnik . Król i Królowa wyszli a wtedy weszedł Kristoff
- O minęło mnie co ? - spytał Kristoff
- Wszystko ci opowiem - powiedziała Ema i wzięła Kristoffa za rękę i pobiegli
Roszpunka i Flin wyszli i poszli do lasu w poszukiwanie ogrogu ,, WARDEN "
Roszpunka proponuje układ to że flin ją zabierze
do ogrody WARDEN
- Czego chcesz odemnie . Mojich włosów ?
- Nie wypuść mnie ! - powiedziała nieznajomy
- Kim jesteś ! - spytała i wystawiła patelnie przez jego twarz
- Flin - Odpowiedziała znudzony
- Wiem pomożesz mi a odzyskasz torbę z zawartością - powiedziała Roszpunka
- O dawaj moją torbę mam tam forsę ! - zakrzyczał Flin
- Jak mi pomożesz ! - odpowiedziała roszpunka
- Czego chcesz ? - spytał
- Zaprowadzisz mnie do ogrodu ,, WARDEN " - odpowiedziała
- Co sama nie umiesz ? - odpowiedziała
- Nie wiem gdzie jest to tajemniczy ogród WARDEN ! - odpowiedziała Roszpunkawycieczkę
- No dobrze ! - powiedział Flin
W górach Kristoff zabrał Emę na wycieczkę .
- Uwaga ! Spadam - krzyczała Ema . Kristoff ją złapał wpadła mu prosto w ramiona
- Mówiłem nie bez liny ! - odpowiedział Kristoff
- Nie musimy wracać - powiedziała Ema
- Okej
I ruszyli do domu . Anna pobiegła do ojca
- Ojcze ups przepraszam - powiedziała zawstydzona Anna
- Nie możesz tak mówić jestem twojim ojcem - powiedziała Król
- Umiem kontrolować moc ! - krzyknęła i pokazała mu kilka ruchów , że potrafi kontrolować moce .
- Gratulacje - krzyknął szczęśliwy i ją przytulił a ona go.
- Kochanie czas im powiedzieć prawdę . - powiedziała nagle Królowa
- O czym -spytała Anna
W tej chwili otworzyła drzwi Ema
- Ema, Anna musimy wam coś powiedzieć - powiedziała Królowa
- Znałyście się od urodzenia aż do 6 lat Anna a 4 Emma - kontynuował Król
- Czyli - spytała Ema
- A właśnie to - powiedziała Król i otworzył butelkę która pokazała dzieciństwo Anny i Emmy . Było pokazane jak się bawiły aż Anna trafiła mocą Emę w głowe .
- To niesamowite - odpowiedziały siostry równocześnie . I się przytuliły
- To już wiecie - powiedziała Królowa
- Tak - powiedziałą Anna
- Królowo , Królu potczebujemy was ! - powiedziała strażnik . Król i Królowa wyszli a wtedy weszedł Kristoff
- O minęło mnie co ? - spytał Kristoff
- Wszystko ci opowiem - powiedziała Ema i wzięła Kristoffa za rękę i pobiegli
Roszpunka i Flin wyszli i poszli do lasu w poszukiwanie ogrogu ,, WARDEN "
![]() |
Emma i Anna się przytulają |
![]() |
Wspomnienia z dzieciństwa Anny i Emy |

do ogrody WARDEN
środa, 14 maja 2014
Rozdział 8
W pokoju Anny. Anna siedzi na łóżku rozmyślając jak powstrzymać moce a w tym czasie do bram puka gość .
- Otwierać bramy przyszłam do Anny !- krzyczała Roszpunka
- Jak ma pani na imię ?
- Roszpunka ! - powiedziała
- spytam się Anny - powiedziała
Poleciał do białych drzwi zapukał i jetko odchylił i powiedział
- Przybyła do pani jakaś Roszpunka wpuścić ją ? - spytał
- Tak
Następnie otworzył i zaprowadził długim korytarzem roszpunkę do Anny . Zapukała i weszła i zobaczyła Anne siedzącą przy oknie
- I jak ci idzie
- Źle ! - powiedziała wściekła Anna która natychmiast powiedziała
- Idź do pokoju 56 tam będziesz mieszkać , bo nie masz domu na pewno ... - powiedziała Anna a w połowie jej przerwała Roszpunka
- Dzięki nie mam - powiedziała Roszpunka
- Nie przerywaj jak mówię . Okej tam będziesz mieszkać od dziś .- powiedziała poważna Anna
Pokazała Roszpunce wyjść . Roszpunka natychmiast wyszła i zankła drzwi maszerując szukała pokoju z nr.56 .
Znalazła drzwi z nr.56 . Gdy weszła do pokoju był bardzo piękny zaświeciła światło było duże łóżko pościelone duży stolik drewniany i dywan niebiesko - biały . Otworzyła okno na parapecie były piękne kwiatki . Usiadła na parapecie z swoim przyjacielem zwierzakiem kameleonem miał na imię Paskal . Anna legneła sobie do łózka i zasneła przyśnił jej się sen .
Jej sen był taki szła do gór w śniegu . Szła i zaczął padać śnieg zrobiła mocami bałwana i usiadła na śniegu smutna . Nagle bałwan ożył i powiedział
- Hej Anna - powiedział Bałwanek
- Ty znasz moje imie i jeszcze żyjesz !- powiedziała zdziwiona Anna
- Wiesz tylko miłość ci pomoże - powiedział i uciekł
- Ale w czym zaczekaj - krzyczała
- Stop - powiedziała
Nagle szybko wstaneła z łóżka i spojrzała w lustro mówiąc
- Tylko miłość ? O co chodzi - spytała sama do siebie
Otworzyła drzwi i wyszła i biegła. Nagle uderzyła się z Emą . Gdy na nią patczała myślała , że zna ją od urodzenia a Ema tak samo pomyślała . Tak naprawdę się znały są siostrami . Anna przeprosiła i ruszyła . Obeszła zamek poszukiwając jedzenia i znalazła lodówkę wzięła doś do jedzenia i wróciła do pokoju . Gdy zjadła spojrzała w lustro i na ścianie zobaczyła obraz serce a w sercu 2 przyjaciółki odwróciła się i pomyślała.
- Miłość tak miłość roztapia lód ! -powiedziała i pomyślała o rodzicach i Emie !
I śnieg wokół niej zniknoł to znaczy jedno Anna nauczyła się kontrolować moce !
- Otwierać bramy przyszłam do Anny !- krzyczała Roszpunka
- Jak ma pani na imię ?
- Roszpunka ! - powiedziała
- spytam się Anny - powiedziała
Poleciał do białych drzwi zapukał i jetko odchylił i powiedział
- Przybyła do pani jakaś Roszpunka wpuścić ją ? - spytał
- Tak
Następnie otworzył i zaprowadził długim korytarzem roszpunkę do Anny . Zapukała i weszła i zobaczyła Anne siedzącą przy oknie
- I jak ci idzie
- Źle ! - powiedziała wściekła Anna która natychmiast powiedziała
- Idź do pokoju 56 tam będziesz mieszkać , bo nie masz domu na pewno ... - powiedziała Anna a w połowie jej przerwała Roszpunka
- Dzięki nie mam - powiedziała Roszpunka
- Nie przerywaj jak mówię . Okej tam będziesz mieszkać od dziś .- powiedziała poważna Anna
Pokazała Roszpunce wyjść . Roszpunka natychmiast wyszła i zankła drzwi maszerując szukała pokoju z nr.56 .
Znalazła drzwi z nr.56 . Gdy weszła do pokoju był bardzo piękny zaświeciła światło było duże łóżko pościelone duży stolik drewniany i dywan niebiesko - biały . Otworzyła okno na parapecie były piękne kwiatki . Usiadła na parapecie z swoim przyjacielem zwierzakiem kameleonem miał na imię Paskal . Anna legneła sobie do łózka i zasneła przyśnił jej się sen .
Jej sen był taki szła do gór w śniegu . Szła i zaczął padać śnieg zrobiła mocami bałwana i usiadła na śniegu smutna . Nagle bałwan ożył i powiedział
- Hej Anna - powiedział Bałwanek
- Ty znasz moje imie i jeszcze żyjesz !- powiedziała zdziwiona Anna
- Wiesz tylko miłość ci pomoże - powiedział i uciekł
- Ale w czym zaczekaj - krzyczała
- Stop - powiedziała
Nagle szybko wstaneła z łóżka i spojrzała w lustro mówiąc
- Tylko miłość ? O co chodzi - spytała sama do siebie
Otworzyła drzwi i wyszła i biegła. Nagle uderzyła się z Emą . Gdy na nią patczała myślała , że zna ją od urodzenia a Ema tak samo pomyślała . Tak naprawdę się znały są siostrami . Anna przeprosiła i ruszyła . Obeszła zamek poszukiwając jedzenia i znalazła lodówkę wzięła doś do jedzenia i wróciła do pokoju . Gdy zjadła spojrzała w lustro i na ścianie zobaczyła obraz serce a w sercu 2 przyjaciółki odwróciła się i pomyślała.
- Miłość tak miłość roztapia lód ! -powiedziała i pomyślała o rodzicach i Emie !
I śnieg wokół niej zniknoł to znaczy jedno Anna nauczyła się kontrolować moce !
![]() |
Roszpunka się bawi |
![]() |
sen Anny |
Subskrybuj:
Posty (Atom)