Rozdział 7

 W zamku do Emy przybył Kristoff żeby powiedzieć jej ważną informacje. Ema szybko się ubrała spieła włosy i szybko zjechała z poręczy na dół . Gdy zjechała pobiegła i wpadła w ramiona Kristoffa a następnie go przytuliła

- To co chciałeś mi powiedzieć ? - Spytała Ema

- Że idę w góry sam na niebezpieczną wyprawę na tydzień

- Kristoff nie możesz zginąć lawiny ! - powiedziała przestraszona i smutna Ema

- Wybacz więc jedno ,że .... - Zamilkł i odszedł

- Że ? - Zawołała Ema

- Że cię kocham - powiedziała tak cicho , że nikt nie słyszał tylko on sam

- Kristoff ! - powiedziała bardzo smutna Ema

 U Anny nic się nie działo siedziała w pokoju w zamku z królem czyli swoim ojcem który mówił jej o mocach . 

                Tydzień Później

- Kristoff ! Wróciłeś ! - krzyczała Ema lecą drogom prosto do Kristoffa

- Tak ! - odpowiedział . Ema dobiegła do Kristoffa i go przytuliła a Kristoff ją zakręcił (zdjęcie nr4)

- Cieszę się , że cię widzę ! Zaraz cię pocałuje ! Zaraz co... - powiedział zawstydzony Kristoff

- A możesz - powiedziała Ema i pocałowała Kristoffa w policzko zdziwiony Kristoff spojrzał na Eme i ją pocałował tym razem w usta .

- Wiesz , że 1raz się całowałam ? - powiedziała Ema

- Ja też - odpowiedział z uśmiechem Kristoff i poszli do zamku

- To co jesteśmy parą - spytał Kristoff

- Tak - powiedziała Ema

   U Anny

Miała na sobie piękną suknie niebieską i fioletową długą pelerynę i spięte włosy

Jej ojciec uczył ją ciongle lecz ona nie potrafiła lecz pomału łapała

Ema się cieszy ,bo Kristoff już wraca



Kristoff cieszy się na widok Emy po swojej podróży (zdjęcie nr 4)

Pędzi na dół , bo PRZYBYŁ Kristoff

Ema i Kristoff się całują