Menu

Get your dropdown menu: profilki

Śnieg

gry online

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rozdział 5

 Tym czasem u Emy
- Nie tak idziesz panienko ? - odpowiedział jakiś chłopak
- Na lodowy wierch ! - krzyknęła zmęczona Ema
- Ty wiesz , że nie w tą stronę  na lodowy wierch - odpowiedział blondyn
-Oh to ja nie wiem - odpowiedziała smutna Ema i usiadła na trawie
- Ja wiem - odpowiedział blondyn
- A pomożesz ? - spytała Ema
- Niewiem
-Proszę - powiedział blondyn
- No okej - odpowiedział
- Jej dzięki , dzięki ! - krzyczała Ema
- Jestem Kristoff - Mówił dalej gry szli
- A ja Ema - Mówiła
      A pół godziny później u Anny i Vandelopy
- Wyścig jest jutro Vandalepa - powiedziała Anna
- No jest super ! - POWIEZIAŁA Vandelopa
- Ale ja na nim nie będę - powiedziała Anna
- Dlaczego ? - spytała smutna Vandelopa
- Wracam do domu innego - powiedziała
- NO ale Anna ! - powiedziała Vandelopa
- Nie mogę nie widzisz , że wczoraj co zamroziłam ogień ! - powiedziała Anna
- Co z tego ! - krzyknęła Vandelopa
- Widziałam strażników wczoraj musze uciekać ! - Powiedziała Anna
- Aha ale wrócisz ?! - spytała Vandeloapa
-  Tak przyjdę jak tylko strażnicy pomyślą , że nie żyje - powiedziała Anna
- Okej ić już teraz jak chcesz - powiedziała Vandelopa
- Dzięki na razie ! - Krzyknęła Anna
   Wróciła do twojego zamku z lodu nie był zniszczony do końca no ale została w nim
a u Emy
- Uwaga przez nami Lodowy wierch !
- Super
   Szli potem jeszcze godzinkę aż zobaczyli schody z lodu i ogromny pałac
- Tam musi być na pewno ! - Krzyknęła Ema
- No to idziemy
Weszli do pałacu całego z lodu
- Anna - krzyknęła Ema
- Anna - i jeszcze raz
-Kto to woła ? - spytała Anna
 I zobaczyła przed sobą dziewczynę rude włosy i chłopaka który wyszedł za drzwi  Kim
- Kim jesteście chcecie mnie też zabić ?! - zawołała Anna
- Nie musze ci coś wyjaśnić - powiedziała Ema
- Okej co chcesz ? - powiedziała Anna
- Więc tak musisz wrócić do pałacu ! -powiedziała Ema
- Nie oni chcą mnie zabić jestem zagrożeniem dla ludzi- powiedziała Anna
- Okej to powiem ci teraz - powiedziała Ema
- Mów ale szybko ! - odpowiedziała Anna
- Więc tak ta twoja rodzina nie jest prawdziwa prawdziwą  matka dała cię do niej aby cię chronić przez złem tak naprawdę ro ty jesteś córką Króla i Królowej. A oni mają córkę mnie Eme jestem twoją Siostrą prawdziwą ! - wyjaśniała Ema
- Nie to nie prawda ! - mówiła Anna
(obok Anny zaczęła wirować wichura śnieżna)
- Tak to prawda . Wiem , że nie umiesz kontrolować mocy ! - kontynuowała Ema
- Przestań ! Odejdź ta moc ofiar chce ! - krzyczała Anna
- Nie odejdę bez ciebie Anna - mówiła
- Nie odejdziesz -  Mówiła Anna
   I stworzyła z śniegu potwora
- Anna wróć  do zamku ! - krzyczała Ema
Potwór wzioł Eme i Kristoffa i wyrzucił ich z pałacu
- Wracamy do domu Kristoff chodź proszę - mówiła wściekła Ema
- Nie bój się może przyjdzie do zamku - pocieszał ją Kristoff
- Wątpię - mówiła oburzona Ema i kopnęła w głaz i szła dalej
 A tym czasem u Anny
- Nie bój się, okiełznasz te moc . Niech strach tobą nie żądzi! - mówiła Anna
 A ściany zaczęły pękać i robiły się czerwone i kolce wyrastały z ściany

Jej moc staje się silniejsza i niebezpieczniejsza

Anna traci kontrole totalnie nad mocą

Kristoff

Anna dowiaduje się o tym , że ma siostre

Jadą do pałacu Anny

Anna nie wieży Emie , że jest księżniczką i ma siostrę i wywołuje burze śniegu
Ema i Kristoff znajdują pałac Anny

sobota, 26 kwietnia 2014

Rozdział 4

 W królestwie tym czasem po ucieczce Anny . Król i Królowa dowiedzieli się o tym , że ich córka Anna uciekła . Zaraz zaczeli poszukiwania ich córki a następnie chcieli wszystko powiedzieć jej wszystko . A zaczeli od ich drugiej córki Emy
 - Przywołać Eme ! - odpowiedziała królowa
 - Tak pani - odpowiedziała sprzątaczka która była w pobliżu
Gdy Ema przyszła do rodziców
 - Musimy ci coś wyznać ! - odpowiedział król
 - Tak ? - Spytała niepokojona Ema
- Masz siostrę żeby cię chronić daliś my ją do innej rodziny - powiedziała Królowa
- Że co proszę ! Mam siostrę ! - krzyknęła Ema
- Tak ale ona uciekła właśnie ją szukamy - powiedziała król
- Uciekła nie ! Chce z nią rozmawiać ! - odpowiedziała Ema
- Jak ją znajdziemy ! - Odpowiedział król i królowa chórem
- Wy jej nie znajdziecie na 100 % - odpowiedziała wściekła Ema
    Ema wzioła konia i natychmiast wyruszyła w poszukiwaniu Anny . Potem spadła a jej koń uciekł. No i szła na piechtaka .
   Tym czasem u Anny i Vandelopy !
- Gotowa Vandelopa ? Pamiętasz gdzie gaz i hamulec ? - spytała Anna
- Tak wiem ! - krzyknęła Vandelopa stojąc na torze z lodu wykonanym przez Anne
- No to START - krzyknęła bardzo głośno Anna
      Vandelopa ćwiczyła wyliczyła 15 wpadek ale potem zaczła prowadzić jak prawdziwa wyścigówa
- Anna powiedz szczerze mam jakieś szanse ? - spytała Vandelopa
- Tycią - odpowiedziała Anna'
- JEEEJ WYGRAMY WYŚCIG JEJEJEJEJJ - mówiła  z radością Vandelopa
    Anna i Vandelopa maszerowały żeby znaleźć coś do jedzenia i nagle dojrzały przejście za przejściem w który weszły zobaczyły wielką wieżę i nagle usłyszały dziewczynę
- Ej no wy tam gdzie idziecie tu nie wejdziecie na pewno - odpowiedziała dziewczyna
  Dziewczyna miała bląd włosy fioletową sukienke i kameleona który miała na immie paskal
- Hej jestem Vandelopa a to Anna a ty ? - odpowiedziała Vandelopa
- Ja roszpunka
- Chwila czyli masz długie włosy ? - spytała Anna
- Jasne a co wy chcecie ? - spytała roszpunka
- No tak właściwie coś do jedzenia - powiedziała Vandelopa
- Mogłam bym się z wami wybrać pokazałybyście mi świat a ja wam dam jedzenie co ?
- Stoi ! - natychmiast powiedziała Vandelopa
-Zaraz wracam ! - odpowiedziała Roszpunka
- No wiesz ty co nie wiadomo co może zrobić - powiedziała Anna
- No co ugryzie nas ? - Odpowiedziała Vandelopa
   A następnie zobaczyły jak długie włosy się spuszczają a po włosach zjeżdża młota dziewczyna
Następnie zatczymała  się i opuściła nogi i wstaneła
-AAAAAAAAAAAAAAAA - krzyknęła roszpunka
- jestem WOLNA JESTEM WOLNA - Opdowiedziała roszpunka a następnie zaczęła śpiewać



Ten zapach traw, ich woń wolnością świeżą tchnie!
We włosach ciepły wiatr powiewem wabi mnie
Po raz pierwszy w życiu robię to, co chcę!
I mogę biegać,
I skakać,
I śpiewać,
I latać,
Powietrze
Mnie niesie
I serce
Aż rwie się!
Więcej
Chcę jeszcze,
Bo czuję, że wreszcie
Nadejdą nowe dni!

- OH JESTEM WOLNA ! - odpowiedziała roszpunka
- Tak a teraz chodź musimy wyruszać !
Ema wyrusza na poszukiwania swojej siostry

Ema




Król Carmel

Roszpunka

Roszpunka opuszcza wieże
nauka jazdy Vandelopy

Vandelopa uczy się ścigać
Roszpunka wita Anne i  Vandelope

wtorek, 22 kwietnia 2014

Rozdział 3

 - Okej idziemy do cukierni aut ! - Odpowiedziała pewniej Vandelopa
- Cukierni aut ? - odpowiedziała niedowierzanie Anna
- No jestem urodzoną wyścigówą  ! A król Carmel nie zabroni mi ! - odpowiedziała Vandelopa
- Król Carmel ?
- Patcz !
-Co to jest !
-Las sugar rush mówie ci przecież to takie coś jak automatowa gra tylko, że to jest realne - odpowiedziała Vandelopa
- ty a po co ci auto ? - spytała Anna
- Żeby  wygrać wyścig ! Marze o tym ale król Carmel ! Nie pozwoli blablabla - powiedziała Vandelopa
- Czemu ci nie pozwoli ? - spytała Anna
- Bo jestem usterką
- Dlatego tam migasz !
- Ale to nie gra !
- Ale my się stworzyliśmy w lesie a ja jestem usterką niestety i nie mogę wyjść bo usterka nie może uciec z zaczarowanego lasu
- To co idziemy stworzyć  auto ? -spytała Anna z uśmiechem
- Ty ale jeżeli tu wszystko z ciastek auto też ? - Jeszcze raz spytała Anna
- A żebyś wiedziała ! - Powiedziała Vandelopa z usterką (mocą)
   Anna i Vandelopa szły na wzgórze . Gdy doszły przed oczami ukazała się cukiernia aut !
- Anna dajesz zamroś drzwi !
- Okej uwaga ! - Anna krzyknęła
- A teraz uderzamy! Wdrzwi ! - Krzykneła Vandelopa !
     W cukierni Anna i Vamdelopa robiły sobie aut gdy nadszed koniec!
- Vandelopa wybacz ale ja nie umiem budować
-nic nie szko...
-Wybacz jak będzie nieudane
-Jest cudne śliczne jej !!!!!!! - Powiedziała bardzo zadowolona Vandelopa
-Naprawdę ? - spytała Anna
- Prawdziwy artysta musi się podpisać ! - powiedziała Vandelopa
 -Okej skończone jeszcze tylko ,,A''
       Napisane na aucie jest  ,,Vanellopa i Annna"
Anna i Vandelopa przyszły do domu Vandelopy.
- Ej Annna - powiedziała Vandelopa
- Tak ? - Spytała Anna
-Ale chyba nauczysz mnie jedźić ? - Spytała Vandelopa
- Nie umiesz jedźić ? ! - powiedziała Anna
- Nie ! - przyznała się Vandelopa
- Niebój się nauczysz się wkrótce !
 
 


Zaczarowany Las


Anna rozwala drzwi do cukierni swoją mocą


Vandelopa w swoim aucie

Stworzone auto Vandelopy


Okłdka książki !

Więc tak oto może będzie wyglądać okładka książki !
Okładka Książki

niedziela, 20 kwietnia 2014

Rozdział 2

   W lasku znalazła pewną dziewczynkę . Miała czarne włosy i bluzkę , z spódniczką
-Witam panią ... em ? ... em ??? -odpowiedziała dziewczynka
-Anna tak mam na imię Anna
- O ja mam na imię Vandelopa (Wandelopa)
-Ładne imię - odpowiedziała Anna
- O bardzo dziękuje
-A mam pytanie czemu masz cukierki we włosach ? - spytała Anna
-No bo lubię cukierki a   w ogóle jestem z tego lasku . Cukierki mam bo jak byłam mała to miałam superblu klej no i poklejiłam włosy no i na te włosy wklejiłam cukierki :)
-Aha - odpowiedziała rozbawiona Anna-
-Ej a masz może gumkę dla mnie na włosy-spytała Vandelopa
-Nie ale mam takie coś takiego o !
-AAAAAAAAA jeste piękna - odpowiedziała Vandelopa
-Naprawdę? - odpowiedziała Anna
   2 Tygodnie Później
-Okej poznałyśmy się już dość no więc pomożesz mi zbudować autko wiesz jak ja maże o tym !
-Okej :)
-Ale najpierw trzeba obmyślić plan jak , by tu mogłaś zamrozić drzwi
-Ale skąd wiesz , że mam moce ?
- Widziałam cie na targu
Anna


 Vandelopa z kucykiem

Vandelopa w rozpuszczonych włosach

sobota, 19 kwietnia 2014

Rozdział 1 (część 1 )

  A zacznie się to tak urodziłam się księżniczka Anna rodzice król i królowa musieli ją bronić więc dali ją do innej rodziny ! Nasza mała Anna ma moc po ojcu i matce moc lodu może władać lodem i śniegiem ale przez gubi  wypadek nie może już kontrolować mocy.

                                                                   16 Lata Później

-Słońce obiat ! - odpowiedziała kobieta
-Już idę - odpowiedziała Anna która miła 16 lat

Anna miała zamknięte okna w pokoju nic nie dochodziło światło z dworu bała się , że kogoś skrzywdzi swoją mocą. Jej moc jest potężna i również niebezbieczna .

    Pare miesięcy później Anna wyszła z domu 1 raz . Na targu była taka dziewczynka zaczęła Anne się wypytywać
- A jak masz na immię ?
- A masz jakąś tajną moc ?!
-Moc niby czemu ci to przyszło do głowy ? -odpowiedziała wystraszona Anna
-No bo jesteś podejrzana !
Anna cofnęła się o krok a zatem nadepnęła na swoją piękną brązowa pelerynę i potknęła się dotknęła fotanny i już w 3sekundy zamarzła Anna zapomiała rękawiczek ! Ludzie zaczeli wołać
-Wiedźma uciekajcie !
Anna uciekła szybko oczywiście w góry ! Samotna krążąc  na lodowy Wierch Zaczła sobie śpiewać :


                                   Na zboczach gór biały śnieg nocą lśni,
i nietknięty stopą trwa.Posępny wiatr na strunach burzy w sercu gra.
Choć opieram się, to się na nic zda...
Niech nie wie nikt,
nie zdradzaj nic.
Żadnych uczuć,
od teraz tak masz żyć.
Bez słów,
bez snów,
łzom nie dać się...
Lecz świat już wie!




 Mam tę moc!
Mam tę moc!
Rozpalę to co się tli.
Mam tę moc!
Mam tę moc!
Wyjdę i zatrzasnę drzwi!


Wszystkim wbrew,
na ten gest mnie stać!
Co tam burzy gniew?
Od lat coś w objęcia chłodu mnie pcha.



Po śpiewaniu zobaczyła przepaść  w mgnieniu oka wyczarowała schody dodkneła je nogą i leciałam do góry po schodach z lodu potem uderzyła nogą o śnieg co wywołało wielki płatek śniegu z lodu na ziemi i raz , dwa , trzy i już miała wypudowany pałać z lodu .Następnie  starą fioletową pelerynę przemieniła dzięki mocy w leciutką chudą w kolor śniegu i bieli sukienkę na niebieską a włosy rozpuściła na warkocz (1 Zdjęcie to prezentuje ) I tak Anna uciekła . Ale po 2tygodniach ludzie ją znajdli . Uciekała tak daleko jak tylko mogła biegnąć czuła strach co robiło że wszystko wokół niej zamarzało . I tak znalazła się w pewnym lasku.
 





śpiewa ,,Mam te moc "

Robi schody