Menu

Get your dropdown menu: profilki

Śnieg

gry online

środa, 26 listopada 2014

Rozdział 5 Część 2

W komnacie Anna.
- Chciałabym teraz polecieć na górę tam! Tam pada śnieg!- zawołała Anna i spojrzała za siebie patrząc na Jacka (czytaj Dżek)
-Serio chcesz tam być zabiorę cię z przyjemnością-powiedział Jack
-dobra-Pobiegła w jego stronę. Poszli korytarzem Anna zaczeła śpiewać a Jack się jej przyglądał.
Następnie wziął ją za rękę.
-To lecimy-wyszeptał
-wiem-odpowiedziała. Do lecieli.
-Uwielbiam te miejsce! - odpowiedziała śmiejąc się
-Ja też - odpowiedział Jack
-Bo jest tu tak cicho i zimno - odpowiedzili razem w tym samym momęcie
-Wiesz jak ja cie... no..-Jąkał się Jack
- No co?- Spytała Anna.Wtedy Jack zbliżył się do Anny. Dał ręce na jej ramionach i przyciągnoł ją do siebie. I wtedy ją pocałował w usta.
-Wybacz...- Odszedł z 2 kroki w tył.
-Nie nic się nie stało - powiedziała Anna a na jej policzku pojawił się rumieniec.
-Na serio wybacz!- krzyknoł Jack i złapał ją za rękę i odleciał z nią.
- Nie było aż tak źle - Powiedziała Anna
-Serio?-spytał Jack
-Tak bo ja ciebie też kocham - powiedziała Anna . Wtedy Jack z wrażenia upuścił Anna a ta spadała.
-Annnnaaa!-Krzyczał Jack. Poleciał najszybciej jak mógł i chwycił ją i odstawił do komnaty gdy miał wyjść Anna zaczęła mówić.
-Fajnie było-mówiła radosna
-Tak to jesteśmy parą? - spytał Jack
- No tak - Zaśmiała się Anna a Jack odleciał . Wtedy do pokoju weszła Roszpunka.
- Co ty taka radosna - spytała Roszpunka . Anna jej opowiedziała wszystko
- Jesteśmy parą ! - Zakrzyczała Anna
- Fajnie.. Ja już muszę  iść sorki - poszła Roszpunka bardzo smutna. I zamkneła się w swojej Komnacie.